Pokazywanie postów oznaczonych etykietą regionalne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą regionalne. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 marca 2013

Kulebiak

Kolejnym podlaskim przysmakiem, którego wykonanie wcale nie jest takie trudne, jest kulebiak. Pod tą wdzięczną nazwą kryje się drożdżowa rolada z nadzieniem z kiszonej kapusty i grzybów – takim jak na wigilijne pierogi. Danie to nie jest obecnie popularne i raczej ciężko znaleźć kulebiak w jakiejś restauracji. Swoją drogą zastanawia mnie to, że w Białymstoku łatwiej zjeść sushi albo dania kuchni włoskiej niż regionalne potrawy... Wracając do kulebiaka – po upieczeniu kroimy go w grube plastry i zjadamy na gorąco.


czwartek, 14 lutego 2013

Babka ziemniaczana

Ostatnio wszyscy na blogach szaleją z przepisami na walentynkową kolację, to i ja postanowiłem dodać coś od siebie. Uważam, że najważniejsza w walentynki jest fajna babka, zdecydowałem więc, że zrobię babkę ziemniaczaną ;) Nie jest to może klasyczna podlaska babka, bo dodałem do niej marchewkę. Jak wiadomo marchew jest najlepsza na potencję, tylko trudno ją przymocować ;) A tak serio, to kiedyś w ramach eksperymentu dodałem marchewkę do placków ziemniaczanych i okazało się to bardzo dobrym pomysłem. Od tego czasu zawsze jak robię placki (albo babkę), dodaję do ziemniaków marchew.



środa, 16 stycznia 2013

Kartacze

Potrawa ta, podobnie jak kakory, przywędrowała w nasze strony z Litwy. Kartacze znane są także pod nazwą „cepeliny”, chyba ze względu na charakterystyczny kształt. Danie to pamiętam z dzieciństwa. Moja babcia od czasu do czasu robiła kartacze, zwane u nas po prostu „pyzami z mięsem”. Jest przy nich sporo roboty, ale efekt zdecydowanie to rekompensuje. Jeśli chodzi o smak, to nie można ich z niczym porównać. W konkursie na najlepsze danie z ziemniaka, zajmują pierwsze miejsce ex aequo z kiszką ziemniaczaną. Jak powiedział kiedyś mój szwagier – lepsze od kartaczy są tylko smażone kartacze ;)


sobota, 22 grudnia 2012

Tiroler Gröstl

Jest to tradycyjne danie austriackie. Brzmi groźnie, jak zresztą wszystko w tym języku (patrz "Wesołych Świąt"), ale jest banalnie proste w przygotowaniu. W zasadzie jest to danie z odpadków: wieprzowinę można zastąpić wołowiną albo nawet kiełbasą (zależy co mamy pod ręką). Wrzucamy na patelnię ziemniaki, jakieś mięcho, cebulę i trochę przypraw (w oryginalnym przepisie: sól, pieprz, majeranek i kminek – ponieważ Misia nie lubi kminku zmieniłem zestaw przypraw). Ale najważniejsze w tym daniu jest jajko sadzone, które podajemy na wierzchu. Po przekrojeniu żółtko miesza się z ziemniakami i efekt jest naprawdę niezły. Dobra wyżerka po dniu spędzonym na nartach.


niedziela, 9 grudnia 2012

Pyzy "gumki"

Przeglądałem ostatnio blogi kulinarne i natknąłem się na przepis na „szare kluchy”. Przypomniałem sobie pyzy „gumki”, które robiła moja Babcia – w zasadzie też szare, tylko ładniejsze od tych wielkopolskich:) Gdy Babcia robiła kartacze, u mnie w domu zwane po prostu pyzami z mięsem, zawsze zostawało jej trochę ciasta (mięso było na kartki). Robiła wtedy z tego ciasta małe pyzy z dziurką, które jedliśmy polane podsmażoną cebulką ze skwarkami.
Ponieważ w przepisie na „szare kluchy” przeczytałem, że ziemniaki można odcedzić przez sitko, zamiast wyciskać przez ścierkę, postanowiłem wypróbować ten sposób. Eksperyment uważam za średnio udany – odcedzone ziemniaki były zbyt mokre i musiałem dodać do nich trochę mąki. Pyzy niestety nie wyglądały tak dobrze jak te, które robiła Babcia, ale smakowały całkiem nieźle. Następnym razem odcisnę jednak porządnie ziemniaki przez ścierkę. Mam nawet gdzieś taką zszytą w rożek – specjalnie do odciskania ziemniaków:)


Składniki:
ugotowane ziemniaki: 0,5 kg
surowe ziemniaki: 1 kg
mąka pszenna – 5 łyżek
cebula – 2 szt.
olej do smażenia
przyprawy: sól, pieprz

niedziela, 18 listopada 2012

Kiszka ziemniaczana

Moim zdaniem jest to najlepsza potrawa, jaką można przyrządzić z ziemniaków. Chyba tylko kartacze mogą konkurować z kiszką. Kto próbował ten wie o czym mówię, a kto nie próbował niech żałuje. Kiszka ziemniaczana bardzo rzadko gości na naszym stole. Przygotowanie jej zajmuje sporo czasu, a czyszczenie jelit do przyjemnych nie należy:) Jednak jej smak zdecydowanie rekompensuje te niedogodności.


czwartek, 15 listopada 2012

Przepis na kakory (soczewiaki)

Jakiś czas temu, w małej knajpce za Przewięzią, specjalizującej się w daniach regionalnych, znalazłem w karcie „Kakory”. Dowiedziałem się, że jest to danie litewskie – pieczone lub smażone w głębokim oleju pierogi z ciasta drożdżowego, wypełnione soczewicą, regionalnie zwane także „soczewiakami”. Brzmiało to interesująco, jednak bardzo się rozczarowałem. Były zbyt suche i praktycznie bez smaku. Nie mogłem uwierzyć, że Litwini jedzą coś tak niedobrego:) Postanowiłem więc sam spróbować przyrządzić soczewiaki. Znalazłem kilka różnych przepisów w Internecie i trochę poeksperymentowałem. Zdecydowałem się na wersję pieczoną, a do farszu dodałem marchewkę i jabłko, co znacznie poprawiło jego smak. Jest przy tym daniu trochę roboty, ale było warto!


poniedziałek, 12 listopada 2012

Kulinarne podróże

Frittatensuppe

Smażone kalmary

Chutney mango

Ćevapčići

Leczo

Jagnięcina duszona w winie z figami

Dżem z fig i pomarańczy

Risotto ze szpinakiem i kurczakiem

Morskie robale z makaronem

Quesadillas

Tortilla z kurczakiem i mango

Tiroler Gröstl

Sushi

Smażone kalmary

Mule

Sajgonki

Zupa orientalna

Podlaskie przysmaki

Podlaskie potrawy regionalne to nie tylko kartacze i babka:) Oprócz tych najbardziej znanych są jeszcze takie specjały jak pielemieni, szuba, kulebiak, cebulak, piekarczewnik... Niektórych jeszcze nie próbowałem, dlatego postaram się, w miarę moich możliwości i umiejętności, rozwijać ten dział na blogu. 

Bialystoker

Smorodinówka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...