To już ostatni przepis z cyklu
Chorwackich obiadków dwojga blogerów. Niestety pozostałe potrawy
nie doczekały się zdjęcia – jedliśmy przeważnie wieczorem i
było słabe światło, a szanse na to, żeby zachować chociaż
odrobinę na drugi dzień były mizerne:) Wspólne gotowanie tak nam
się spodobało, że zastanawiamy się nad nowym cyklem – np.
obiady sobotnie dwojga blogerów.
Cevapcici (a
właściwie Ćevapčići) jest potrawą znaną nie tylko w Chorwacji. Jak podaje ciocia Wiki
jest to „danie mięsne pochodzenia bałkańskiego, sporządzane w
wielu lokalnych odmianach. W Albanii występuje pod nazwą qofte,
w Bośni jako Ćevapi,
a w Rumunii jako mititei” (klik).
Robi się je z mięsa mielonego z dodatkiem czosnku i dużej ilości
przypraw. W restauracjach podają je przeważnie dość ostre, a my
zrobiliśmy wersję light ze względu na małą I oraz szkodniki.
Składniki:
500g mielonej jagnięciny
500g mielonej wieprzowiny
1 biała cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżka soli
1 łyżeczka słodkiej papryki w
proszku
1 łyżeczka czarnego pieprzu
Ok. 6 łyżek chłodnej wody
Olej do smażenia
Wykonanie:
Czosnek i cebulę po obraniu i umyciu
bardzo drobno posiekaliśmy i dodaliśmy do mielonego mięsa.
Dosypaliśmy przyprawy i wszystko dokładnie wymieszałem, a
koperkowa żona stopniowo dolewała wodę. Tak przygotowane mięso
odstawiliśmy do lodówki na całą noc.
Kolejnego dnia z mięsa formowaliśmy
ruloniki grubości kciuka, które następnie pocięliśmy na kawałki
o długości 5 cm.
Najfajniejsze są grillowane kiełbaski,
niestety nie mieliśmy grilla, ani nawet patelni grillowej, dlatego
na zwykłej patelni rozgrzaliśmy olej i smażyliśmy Cevapcici po
kilka minut z każdej strony.
Odsączyliśmy potem nadmiar tłuszczu
na papierowych ręcznikach i przekładaliśmy gorące kiełbaski na
talerze małych i większych głodomorków ;-)
Pozostałe przepisy z cyklu blogerzy na
wakacjach znajdziecie tutaj:
No i oczywiście w Koperkowej
Kuchni:
Cevapcici
Cevapcici
Też takie chcę:)To znaczy,że muszę sama zrobić,czy...może jakieś zostały? :)))
OdpowiedzUsuńNiestety zostało już tylko wspomnienie :)
Usuń