Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasto drożdżowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasto drożdżowe. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 marca 2014

Bialystoker zwany białym

Przygotowując od tylu lat cebulaczki nie wiedziałem, że robię swego rodzaju wariację na temat dawnej potrawy żydowskiej, o której dzisiaj w naszym mieście już prawie zapomniano, ale gdzieniegdzie można je jeszcze kupić. Od moich cebulaczków różnią się wyglądem i dodatkiem maku, który zresztą jest w przepisie opcjonalny. Bialystoker, a właściwie bialystoker kuchen (czyli "białostockie ciasto") był swego czasu bardzo popularny w Nowym Jorku(*), gdzie trafił wraz z żydowskimi imigrantami na początku XX wieku. Można więc powiedzieć, że zrobił światową karierę. Podobne (jeśli nie identyczne) bułki robi się w Lublinie, pod nazwą cebularze.

(*)Nasi agenci donoszą, że biały nadal jest popularny w NY i można go kupić w każdej piekarni, pod nazwą "bagel bialy".


piątek, 30 sierpnia 2013

Paszteciki z grzybami

Jesień nadchodzi wielkimi krokami. Nie jest to moja ulubiona pora roku (patrz listopad), ale "ma też być może tam nawet i swoje plusy... rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły Wam minusów." ;)

Do niewątpliwych zalet jesieni mogę zaliczyć świeże owoce, warzywa sezonowe no i grzyby! Jedną z ulubionych form jesiennego spędzania czasu rodziny Misiów jest zbieranie grzybów. Małe szkodniki można już uznać za wytrawnych grzybiarzy. Odróżniają kurki od muchomorów i podgrzybki od purchawek. W lesie chodzą za mną (lub za Misią) krok w krok. Mówią, że dzięki temu nie muszą się martwić o pajęczyny :)
Jako, że sezon grzybowy w pełni oddajemy się tej rozrywce kilka razy w tygodniu. Tu zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem wstawania o 5 rano i marznięcia w lesie, tylko po to, żeby zdążyć zebrać grzyby przed innymi grzybiarzami. Przeważnie gdy przyjeżdżamy do lasu część amatorów porannej pobudki zbiera się już do domu. Pomimo tego udaje nam się znaleźć tyle grzybów, że powstaje problem – jak to wszystko zjeść? Na początku sezonu jemy grzybki smażone do prawie każdego obiadu. Krupnik z grzybami też często gości na naszym stole. Część grzybów trafia do słoiczków (z octem), część odgotowuję i zamrażam, prawdziwki suszę, a od czasu do czasu robię cebulaczki z grzybami albo takie paszteciki.


wtorek, 5 marca 2013

Kulebiak

Kolejnym podlaskim przysmakiem, którego wykonanie wcale nie jest takie trudne, jest kulebiak. Pod tą wdzięczną nazwą kryje się drożdżowa rolada z nadzieniem z kiszonej kapusty i grzybów – takim jak na wigilijne pierogi. Danie to nie jest obecnie popularne i raczej ciężko znaleźć kulebiak w jakiejś restauracji. Swoją drogą zastanawia mnie to, że w Białymstoku łatwiej zjeść sushi albo dania kuchni włoskiej niż regionalne potrawy... Wracając do kulebiaka – po upieczeniu kroimy go w grube plastry i zjadamy na gorąco.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...