Ostatnio przypadkiem natknąłem się
na podobny przepis w necie, pod nazwą domowy Baileys. Zaintrygowała
mnie ta nazwa. Doszedłem do wniosku, że to faktycznie ma szansę
przypominać w smaku Baileys'a. Postanowiłem jednak wzmocnić trochę
ten trunek. I nie chodzi mi tutaj o drugą łyżeczkę kawy...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą likier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą likier. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 29 listopada 2012
Domowy Baileys, troszkę wzmocniony
Miałem kiedyś przepis na likier
kawowy z przegotowanego mleka skondensowanego, wódki i kawy
rozpuszczalnej. Wychodził z tego bardzo słodki i gęsty babski
likierek, który trzeba było łyżeczką z kieliszka wybierać:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)