Czyli zupa naleśnikowa, czy też po prostu rosół z pokrojonymi naleśnikami zamiast makaronu. Na zupkę natknąłem się w Austrii, podczas ostatniego wyjazdu. Szkodniki bardzo chętnie wcinały frittatensuppe podczas przerw w białym szaleństwie. Pewnie rosół by im tak nie smakował;-)
Zupkę dodaję do działu kulinarne podróże (klik).
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zupa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zupa. Pokaż wszystkie posty
piątek, 6 marca 2015
piątek, 26 lipca 2013
Zupa dziadowa, czyli kartoflanka z zacierkami
Taka „zupa nic”, którą kiedyś
robiła moja babcia. Aż trudno uwierzyć, że zupa która w składzie
ma tylko ziemniaki, mąkę, cebulę i olej może być tak pyszna. W
dzieciństwie była to moja ulubiona zupa. Zawsze pomagałem babci
robić zacierki – jest to niezła zabawa dla małego szkraba. Teraz
też zagoniłem do roboty moje małe szkodniki. Wyszły z tego
niezłe kulfony, no i musiałem posprzątać całą kuchnię :)
sobota, 30 marca 2013
Zupa krem z dyni
Ostatnio
odkryłem w zamrażalniku woreczek z dynią. W sezonie dynie dość
szybko mi się nudzą – nie potrafię kupić porcji na
jeden obiad. Zawsze kupuję za dużo i jemy ją w różnych
postaciach przez kilka dni, a część muszę zamrozić. Jednak poza
sezonem czasami tęsknię do tego smaku, dlatego bardzo ucieszyłem
się z mojego odkrycia i postanowiłem zrobić jesienną zupkę, w sam raz na zimową
wiosnę ;) Szkodniki też bardzo chętnie zjadły zupę – zjedzą
każdy krem, jeśli podam im do niego grzanki:)
piątek, 15 lutego 2013
niedziela, 3 lutego 2013
Pomidorowa z kluseczkami
Jest to ulubiona zupa moich małych
szkodników. Do tego na drugie kotlety z piersi kurczaka w panierce,
ziemniaczki i surówka z marchewki i jabłka – to jest ich
wymarzony zestaw obiadowy :) Taką pomidorówkę najlepiej zrobić na
bazie porządnego domowego rosołu, ale można też na bulionie z kostki. Tym razem dodałem do kluseczek trochę mąki kukurydzianej, bo miałem za mało mąki pszennej ;) Kluseczki
pszenno–kukurydziane były bardzo dobre.
czwartek, 17 stycznia 2013
Zupa rybna z pomarańczą
Nadszedł czas na kolejny kulinarny
eksperyment – zupa rybna inaczej. Moja Babcia robiła kiedyś pyszną
zupę z gałkami rybnymi... Nie miałem jednak całego dnia na
filetowanie ryb i robienie gałek :) Poszperałem trochę w
Internecie i spodobał mi się pomysł, żeby dodać do zupy sok z
pomarańczy. Miałem w zamrażarce kawałek łososia, dokupiłem
filet z mintaja, serek topiony, warzywa i tak zaopatrzony
przystąpiłem do gotowania. Poza sokiem z pomarańczy i rybą moja
zupa ma niewiele wspólnego z tą, która mnie zainspirowała. Tamta
była z pomidorami i białym winem, a moja – bardzo smaczna ;)
niedziela, 2 grudnia 2012
Zupa koperkowa z pulpecikami
Moje dzieci bardzo lubią wszelkiego
rodzaju krupniki. Odrobina kaszy w zupie gwarantuje zjedzenie całej
porcji bez marudzenia. Im grubsza kasza, tym lepsza. Najbardziej
smakuje im pęczak. Ja jestem trochę w opozycji – lubię zupy typu
krem, a krupniku zmiksować się nie da;) Może gdyby kaszę ugotować
oddzielnie, zmiksować zupę i dodać kaszę... Zastanowię się
jeszcze nad tą koncepcją. Na razie zupa koperkowa w tradycyjnym
wydaniu.
Składniki:
marchew – 4 szt.
ziemniaki – 3 szt.
seler – 1/3 szt.
cebula – 1 szt.
por – ok. 5 cm
koperek – 3 pęczki
pęczak – 4 łyżki
przyprawy: sól, pieprz, liść
laurowy, ziele angielskie
Pulpeciki:
mięso mielone – 400 gram
½ suchej bułki
1 jajko
przyprawy
Warzywa kroimy w
kostkę. Ja selera i pora gotuję w całości – dzieci i tak
wybierają z talerza, jeśli pokroję. Koperek siekamy, kłącza
można zostawić w całości, związać je i ugotować w zupie.
Będzie jeszcze bardziej koperkowa. Zalewamy wodą, dodajemy
przyprawy i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu około
10 minut i dodajemy pęczak. Pęczak powinien gotować się około 13
minut.
Mięso mielone
(najlepiej pomieszać 1:1 wieprzowe i drobiowe) mieszamy z jajkiem,
namoczoną i odciśniętą bułką, częścią posiekanego koperku i
przyprawami (sól, pieprz, ewentualnie jakaś przyprawa do mięsa).
Nie dodajemy bułki tartej, masa powinna być trochę luźniejsza niż
na kotlety. Formujemy małe pulpeciki, takie żeby zmieściły się
na łyżce. Doprowadzamy zupę do wrzenia i wrzucamy do niej
pojedynczo pulpeciki. Delikatnie mieszamy i gotujemy na małym ogniu
jeszcze 5 minut. Przyprawiamy do smaku. Posiekany koperek najlepiej dodawać już do
talerza.
Jeśli chcemy nadać
zupie trochę bardziej intensywnego smaku, to cebulę można zeszklić
na niewielkiej ilości oleju i podsmażyć trochę pulpeciki przed
wrzuceniem ich do zupy.
poniedziałek, 26 listopada 2012
Zupa orientalna
Dowieźli już grzyby mun do
osiedlowego sklepu, postanowiłem więc trochę
poeksperymentować. Znalazłem w Internecie kilka przepisów na
zupkę. Z pomocą chłopskiego rozumu (kobiecej intuicji nie
posiadam) stworzyłem na ich podstawie własną wersję. Z niektórych
składników zrezygnowałem (w sklepie nie słyszeli o trawie
cytrynowej) i wyszła z tego „zupa chińska, ale robiona w Radomiu... W ogóle nie smakuje jak chińska.” Eksperyment
uważam za udany:)
pierś z kurczaka – 200 gram
bulion – 1,5 litra
suszone grzyby mun – 20 gram
marchew – 2 szt.
por – 1/3 szt.
szczypior – 1 pęczek
czosnek – 1 ząbek
mleko kokosowe – 200 ml
makaron ryżowy – 100 gram
sok z ½ cytryny
sezam – 2 łyżki
płatki suszonej papryki – 2 łyżki
sos sojowy – 4 łyżki
przyprawy: pieprz, kolendra, chili
Grzyby mun
płuczemy, zalewamy gorącą wodą, odstawiamy na 15 minut i
odcedzamy. Kurczaka kroimy w kostkę i przyprawiamy. Marchew i pora
kroimy w słupki, zalewamy bulionem. Dodajemy podsmażonego z sezamem
kurczaka, płatki papryki, kolendrę i pokrojone grzyby. Gotujemy około 10 minut. Dodajemy
rozdrobniony czosnek, posiekany szczypiorek, mleko kokosowe i sok z
cytryny. Można jeszcze dodać kiełki (w sklepie akurat "wyszły"). Przyprawiamy do smaku. Na opakowaniu makaronu
ryżowego przeczytałem, że trzeba go wrzucić do wrzątku i
odstawić na 10 minut pod przykryciem. Dodałem go do gorącej zupy i
przykryłem garnek na 10 minut.
czwartek, 22 listopada 2012
Krem z marchewki z zielonym groszkiem.
Jak już wcześniej wspominałem,
bardzo lubię mielone zupki. Pomysł zrobienia takiej zupy przyszedł mi do głowy po zrobieniu kremu z dyni. Pomyślałem sobie, że krem z zielonym groszkiem ciekawie by wyglądał, ale do dyni nie bardzo by pasował. Jak się okazuje nie ja pierwszy wpadłem na taki pomysł. W Internecie można
znaleźć sporo podobnych przepisów. Zupka wygląda bardzo ładnie,
a jeśli chodzi o smak – sami spróbujcie.
Składniki:
4 duże marchewki
4 ziemniaki
mrożony groszek zielony – 1 opakowanie
450g
1 cebula
serek topiony kremowy 100g
bulion warzywny – 1 kostka
przyprawy: sól, pieprz, cukier
Warzywa obieramy i
kroimy na kawałki – jest to jeden z tych przypadków, kiedy
rozmiar nie ma znaczenia:) – wrzucamy do garnka, zalewamy zimną
wodą i dodajemy kostkę bulionu warzywnego. Gotujemy na małym ogniu
aż warzywa będą miękkie, dorzucamy serek topiony i miksujemy
zupę blenderem. Przyprawiamy do smaku i wrzucamy mrożony groszek. Gotujemy
jeszcze około 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Najlepiej smakuje z grzankami.
piątek, 16 listopada 2012
Żurek
Dziś na obiad żurek. Jest to jedna z
moich ulubionych zup, ale nie jadam jej zbyt często. Jeszcze nigdy
nie zrobiłem też samodzielnie zakwasu – skoro nawet moja babcia
zawsze używała żurku w proszku, to nie widzę powodu, żeby cztery
dni wcześniej kwasić mąkę. Zresztą właśnie taki żur mi
smakuje, a jego przygotowanie zajmuje nie więcej niż godzinę.
Składniki:
0,5 kg białej kiełbasy
20 dkg wędzonego boczku
(opcjonalnie)
2 jajka
3 ziemniaki
2 marchewki
½ selera
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 opakowania żurku w proszku
przyprawy: 2 listki laurowe, ziele
angielskie (4 szt.), sól, pieprz, majeranek
Obieramy warzywa.
Marchewkę i selera kroimy w kostkę, ziemniaki w paski (takie jak na
frytki), cebulę zawsze dodaję w całości. Kiełbasę najlepiej
trochę podgotować przed dodaniem jej do żurku. Ja wrzucam ją
zawsze do wrzątku, gotuję 10 minut i wylewam wodę. Dzięki temu
zupa nie będzie za tłusta. Warzywa i kiełbasę wrzucamy do dużego
garnka i zalewamy zimną wodą, dodajemy listki laurowe, ziele
angielskie i trochę soli (pół łyżeczki). Do gotowania można
dodać też kawałek wędzonki – rzecz gustu. Gotujemy aż warzywa
będą miękkie. Żurek w proszku rozrabiamy zimną wodą, wlewamy do
zupy, dodajemy majeranek, pieprz i pokrojony czosnek. Gotujemy około
10 – 15 minut i doprawiamy do smaku. Do talerza dodajemy ugotowane
na twardo jajko i pokrojoną kiełbasę.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Zupa krem z buraków
Ostatnio polubiłem zupy typu krem.
Doszedłem do wniosku, że w zasadzie prawie każdą zupę warzywną
można zmielić:) Poniżej przepis na krem z buraków, który
posmakował całej naszej rodzinie.
Składniki:
2 duże buraki
3 ziemniaki
1 cebula
1 jabłko
100 ml jogurtu naturalnego
1 łyżka mąki
1 łyżka oleju
przyprawy: sól, pieprz, liść
laurowy, ziele angielskie,
Buraki gotujemy w
mundurkach aż zmiękną. Ugotowane buraki, ziemniaki, cebulę i
jabłko obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy do garnka, zalewamy
zimną wodą i dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, łyżkę
oleju i szczyptę soli. Gotujemy około 30 minut, aż ziemniaki będą
miękkie. Dodajemy jogurt zmieszany z łyżką mąki. Doprawiamy do
smaku i gotujemy jeszcze 5 minut. Całość miksujemy blenderem.
Można udekorować kleksem z jogurtu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)