Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warzywa. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 31 stycznia 2013
Tortilla z kurczakiem i mango
Od czasu do czasu robię na obiad (lub
obiadokolację) tortillę. Jest to danie proste, smaczne,
no i małe szkodniki zjedzą swoją porcję surowych warzyw bez
marudzenia, a czasem nawet poproszą o dokładkę. Gdy robiłem
zakupy byłem pewien, że mam w domu paczkę placków do tortilli.
Jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że w paczce nie
ma placków, a są tylko jakieś sosy w proszku :( Postanowiłem się
nie poddawać i nie zmieniać planów, a ponieważ nie chciało mi
się drugi raz iść do sklepu, zrobiłem placki samodzielnie. Po tym
doświadczeniu doszedłem do wniosku, że nie będę więcej kupował
gotowych – zrobienie ich nie jest skomplikowane, a przynajmniej
wiem co jem :)
wtorek, 29 stycznia 2013
Bataty, karkówka i pomarańcza
Zawsze chciałem spróbować jak
smakują bataty (pataty, słodkie ziemniaki – jak zwał tak zwał).
Jeszcze pacholęciem będąc przeczytałem w książce „Przypadki
Robinsona Cruzoe” wzmiankę o batatach. Z tego co pamiętam,
Robinson znalazł jakieś bulwy, stwierdził że są niejadalne
i wrzucił je do ogniska. Gdy odkopał je z żaru zobaczył, że
popękały i spróbował jak smakują po upieczeniu. Nie wiem
dlaczego to zapamiętałem, może byłem głodny gdy to czytałem :)
Wtedy batatów raczej nie można było kupić w naszym pięknym
kraju. Za to teraz można je znaleźć nawet w moim osiedlowym
sklepie. Postanowiłem w końcu zakupić dwie bulwy i spróbować
tego specjału. Upiekłem je z karkówką, warzywami i sokiem z
pomarańczy. Smakują inaczej niż to sobie wyobrażałem. Kiedyś
może spróbuję wrzucić je do ogniska, tak jak zrobił to Robinson
Cruzoe :) Jeśli zaś chodzi o karkówkę – od teraz będę ją
zawsze piekł z sokiem pomarańczowym.
niedziela, 23 grudnia 2012
Kotlety z kalafiora
Najlepszym sposobem na nakłonienie
małych szkodników do zjedzenia warzyw, jest zrobienie z nich dania
głównego. Tym razem postanowiłem zrobić kotlety z kalafiora i
marchewki. Dzieci na początku trochę kręciły nosem, ale zjadły:)
piątek, 21 grudnia 2012
Makaron ryżowy z kurczakiem i warzywami
Zjadłem ostatnio tajski makaron z warzywami w siakimś fast
foodzie w jednej z warszawskich galerii.
Postanowiłem w domku zrobić coś podobnego. Wyszło danie „na
winie”, czyli wrzucamy na patelnię, co się pod rękę
nawinie:)
niedziela, 25 listopada 2012
Sajgonki
Okazuje się, że zrobienie sajgonek
jest banalnie proste. Nie wiem czemu wydawało mi się, że z tym
daniem jest więcej zachodu. W moim osiedlowym sklepie nie było
grzybów mun, więc zamiast nich kupiłem mieszankę chińską:)
Polecam wszystkim domowe sajgonki.
Składniki
papier ryżowy
200 gram piersi z kurczaka
mieszanka chińska mrożona – 1
opakowanie
6 liści kapusty pekińskiej
1 jajko
2 łyżki ketchupu
1 łyżka mąki
kiełki – ½ opakowania
1 ząbek czosnku
mieszanka przypraw do kuchni
chińskiej
sos sojowy jasny
olej do smażenia
Pierś z kurczaka
kroimy w kostkę, przyprawiamy i podsmażamy na patelni. Dodajemy
warzywa mrożone i drobno pokrojoną kapustę. Pod koniec smażenia
dodajemy posiekany czosnek, kiełki oraz jajko wymieszane z ketchupem
i mąką. Doprawiamy do smaku.
Papier ryżowy moczymy kilka sekund w letniej wodzie (pojedynczo, żeby się nam nie posklejały), układamy na talerzu i nakładamy trochę farszu. Zaginamy dwa boki i zwijamy tak jak naleśnika. Smażymy w dużej ilości oleju.
piątek, 16 listopada 2012
Smażony czołg, czyli warzywa z patelni
Wczoraj po południu syn mój oświadczył,
że musimy kupić jakieś warzywa i wykałaczki, które ma zanieść
do szkoły. Po krótkim przesłuchaniu okazało się, że będą na
lekcji robić jakieś prace z warzyw połączonych wykałaczkami.
Początkowo chciał zrobić bałwanka z buraków i marchewki, ale
ponieważ całkiem niedawno jedliśmy krem z buraków, postanowiłem
podejść do tematu kreatywnie. Po dziesięciominutowej burzy mózgów
na stoisku warzywnym kupiliśmy potrzebne produkty i dzisiaj młody przyniósł ze szkoły dzieło:
cukinia
kalarepa
marchewka
cebula cukrowa
papryka czerwona
pomidor
2 ząbki czosnku
natka pietruszki
oliwa z oliwek do smażenia
przyprawy: sól, pieprz, oregano,
sos sojowy
Cebulę i czosnek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni na oliwie z oliwek ze szczyptą
soli, dodajemy pokrojoną marchew, paprykę i kalarepę. Smażymy pod
przykryciem, od czasu do czasu mieszając, około 15 minut. Dodajemy
pokrojoną w kostkę cukinię i obranego se skórki pomidora. Smażymy kolejne 10 minut (uwaga na
cukinię, żeby się nie rozgotowała), pod koniec dodajemy posiekaną
pietruszkę i doprawiamy do smaku.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Papryka faszerowana
Ciekawym i kolorowym sposobem na obiad
jest papryka faszerowana. Nie wymaga też wiele pracy. Paprykę można
nadziać mięsem mielonym z ryżem (tak jak gołąbki), albo dowolnym
innym farszem (może nie ryzykowałbym kiszonej kapusty). Poniżej
papryka faszerowana ryżem z warzywami.
Składniki:
opakowanie mrożonych warzyw (ja
użyłem mieszanki chińskiej)
1 woreczek ryżu
koncentrat pomidorowy
olej do smażenia
przyprawy: sól, pieprz, cukier,
curry, sos sojowy
4 papryki
Warzywa smażymy na
niewielkiej ilości oleju, dodajemy koncentrat i przyprawy. Dodajemy
ugotowany ryż i odrobinę wody. Z papryki odcinamy górną część
razem z łodygą, wybieramy ze środka pestki, wypełniamy farszem i
przykrywamy odciętą „czapeczką”. Paprykę układamy w naczyniu
żaroodpornym, wlewamy trochę wody na dno naczynia i pieczemy około
40 minut w temperaturze 180ºC.
Subskrybuj:
Posty (Atom)