Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryba. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 marca 2013

Steki z rekina smażone w pergaminie

Jakiś czas temu dostałem cynk z koperkowej kuchni, że w dyskoncie w kropeczki mają promocję na steki z rekina. Faktycznie, można je było kupić w dość atrakcyjnej cenie. Zaopatrzyłem się więc 3 kawałki mrożonego żarłacza błękitnego i zacząłem się zastanawiać jak je przyrządzić. Chcąc poznać smak rekina, postawiłem na maksymalną prostotę: sól, pieprz i odrobina soku z cytryny. Jednak ponieważ steki były bardzo delikatne i bałem się, że nie uda mi się usmażyć ich w jednym kawałku, zdecydowałem się na smażenie w pergaminie (podobnie jak w przypadku pstrąga z sosem cytrynowym), tym razem jednak nie korzystałem z "gotowców":)


czwartek, 14 marca 2013

Pstrąg z musem jabłkowo-chrzanowym

Po raz kolejny odwiedziłem dyskont w kropeczki i zaopatrzyłem się w nim w świeże pstrągi. Tym razem postanowiłem je upiec. Po raz kolejny zastosowałem masełko pietruszkowe, znalezione kiedyś w koperkowej kuchni, które wypróbowałem już gdy robiłem pstrąga po żydowsku. Mus jabłkowo-chrzanowy początkowo budził moje obawy, okazał się jednak strzałem w dziesiątkę! Małe szkodniki co prawda go nie doceniły, ale rybkę chętnie zjadły:)


poniedziałek, 11 marca 2013

Kotlety rybne z sosem koperkowym

Pamiętam to danie z dzieciństwa. Babcia od czasu do czasu robiła takie kotleciki z ryb słodkowodnych (złowionych przez Tatę) z dodatkiem ryb morskich. Zajmowało jej to pół dnia, z czego najbardziej pracochłonne było filetowanie mniejszych ryb. Ja robię kotlety tylko z ryb morskich – filetowanie małych płotek zostawiam cierpliwym:) Zawsze kupuję kilka gatunków ryb i mieszam je ze sobą. Tym razem był to dorsz, morszczuk i tilapia. Kotlety można zrobić z ryby mrożonej lub świeżej. Jeśli jest mrożona, to trzeba ją rozmrozić i wycisnąć z niej wodę. Poniższe proporcje są na ½ kg ryby już po wyciśnięciu:)


czwartek, 17 stycznia 2013

Zupa rybna z pomarańczą

Nadszedł czas na kolejny kulinarny eksperyment – zupa rybna inaczej. Moja Babcia robiła kiedyś pyszną zupę z gałkami rybnymi... Nie miałem jednak całego dnia na filetowanie ryb i robienie gałek :) Poszperałem trochę w Internecie i spodobał mi się pomysł, żeby dodać do zupy sok z pomarańczy. Miałem w zamrażarce kawałek łososia, dokupiłem filet z mintaja, serek topiony, warzywa i tak zaopatrzony przystąpiłem do gotowania. Poza sokiem z pomarańczy i rybą moja zupa ma niewiele wspólnego z tą, która mnie zainspirowała. Tamta była z pomidorami i białym winem, a moja – bardzo smaczna ;)


sobota, 1 grudnia 2012

Pstrąg po żydowsku

Ponieważ we wspomnianym w poprzednim poście sklepie w kropeczki sprzedają pstrągi pakowane po dwa, drugiego zrobiłem po żydowsku. Robi się go trochę dłużej, ale efekt jest rewelacyjny. Przepis ten powstał z kombinacji kilku przepisów znalezionych w necie. Te na pstrąga po żydowsku są bardzo do siebie podobne. Ja postanowiłem dodać rodzynki i nie przecierałem sosu. Lubię smażoną cebulę z pomidorami, a rodzynki i tak by przez sitko nie przeszły;) Pstrąga przyprawiłem wg przepisu, który znalazłem jakiś czas temu w koperkowej kuchni. Ugotowałem go wtedy na parze, zamiast grillować, a masło zastąpiłem oliwą. Tym razem zrobiłem jednak masełko pietruszkowe. Jest tak dobre, że właściwie zasługuje na odrębny post:)


Składniki:
świeży pstrąg patroszony – 1 szt.
natka pietruszki – 1 pęczek
świeża kolendra – 2 gałązki
masło – 2 łyżki
cebula – 2 szt.
czosnek – 3 ząbki
białe wino wytrawne – 1 szklanka
sok z ½ cytryny
cukier – 2 łyżeczki
rodzynki – 100 gram
pomidory krojone – 1 puszka
przyprawy – sól, pieprz, liść laurowy

Masełko pietruszkowe:
Do miseczki wrzucamy 2 łyżki masła, garść posiekanej pietruszki (resztę zostawiamy nieposiekaną), trochę posiekanej cebuli i wyciśnięty ząbek czosnku. Mieszamy wszystko widelcem. Staramy się nie zjeść wszystkiego z pieczywem chrupkim, żeby zostało trochę do ryby:)

Pstrąga myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem, nacieramy posiekaną cebulą, drobno pokrojonym ząbkiem czosnku, solą i pieprzem. Skrapiamy sokiem z cytryny. Do środka ryby wkładamy masełko razem z natką pietruszki i kolendrą (zioła najlepiej zgnieść w dłoniach, żeby uwolnić aromat). Rybę „fastrygujemy” patyczkiem do szaszłyków i wstawiamy na dwie godziny do lodówki.


Pokrojoną na plasterki cebulę podsmażamy na patelni z solą i pieprzem. Zalewamy białym winem, dodajemy rodzynki. Doprowadzamy do wrzenia i układamy pstrąga. Dusimy pod przykryciem 5 minut, obracamy delikatnie pstrąga i dodajemy pomidory i liść laurowy. Przykrywamy i dusimy na małym ogniu około 30 minut. Pod koniec dodajemy sok z cytryny, cukier i wyciśnięty jeden ząbek czosnku.


Pstrąga przekładamy delikatnie na talerz, sos doprawiamy do smaku i podajemy razem z pstrągiem.

piątek, 30 listopada 2012

Pstrąg z sosem cytrynowym

Odwiedziłem dzisiaj sklep z niskimi cenami (codziennie) i mój wzrok padł na świeżego pstrąga. Postanowiłem tym razem spróbować usmażyć pstrąga w Papirusie Winiary. Okazało się, że był to bardzo dobry pomysł na soczystego pstrąga w ziołach:) Dzięki pergaminowi nie rozpadał się podczas smażenia, skórka nie przyklejała się do patelni i bardzo łatwo można go było obrócić. Podany z sosem cytrynowym był wyborny.


wtorek, 27 listopada 2012

Pasta z makreli

Pastę z makreli i białego sera pamiętam z dzieciństwa. Bardzo jej nie lubiłem:) Ale z wiekiem gust się zmienia.



poniedziałek, 19 listopada 2012

Łosoś grillowany

Podczas urlopu w Chorwacji zostaliśmy zaproszeni przez gospodarza na rybkę z grilla. Ryby przygotowane przez niego były przepyszne. Spytałem go oczywiście w jaki sposób je przyprawił i dowiedziałem się, że dodał tylko sól, pieprz, czosnek i zalał ryby oliwą z oliwek. Poniżej przepis na łososia. Jest to bardzo prosty i szybki sposób na pyszny obiad.

Składniki
500 g świeżego łososia norweskiego
4 duże ząbki czosnku
oliwa z oliwek
przyprawy: sól, pieprz

Łososia myjemy, przyprawiamy solą i pieprzem, układamy na nim czosnek pokrojony na plasterki i polewamy oliwą z oliwek. Łosoś musi poleżeć w tej marynacie przynajmniej przez 2 godziny (najlepiej przez noc). Smażymy na patelni grillowej około 15 minut (uwaga na czosnek, żeby się nie przypalił).



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog używa ciasteczek (jak na blog kulinarny przystało) - zapraszam do zapoznania się z polityką cookies.Rozumiem