Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomidory. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomidory. Pokaż wszystkie posty

sobota, 15 lutego 2014

Cannelloni nadziewane mielonym mięsem

Czyli kolejne popisowe danie imprezowe:) Jednym z podstawowych sposobów na przygotowanie cannelloni jest nadzianie makaronu usmażonym mięsem i upieczenie go z sosem (pomidorowym lub beszamelowym) i żółtym serem. Otrzymujemy wtedy coś podobnego do lasagne. Ja natomiast zwykle robię cannelloni w wersji odrobinę lżejszej – bez sosu. Nie jest to może sposób zgodny ze sztuką, ale takie bardziej mi smakuje.

środa, 28 sierpnia 2013

Leczo z cukinii z szynką

Kolejne dzieło dwojga blogerów. Tym razem postanowiliśmy zrobić leczo z wykorzystaniem szynki (surowej) zamiast kiełbasy. Jakoś tak nie przemawiała do nas kiełbasa, którą można było kupić w chorwackich sklepach – była masakrycznie droga i niefajna. Zresztą szynka to tylko dodatek, a właściwy smak potrawie nadała przede wszystkim dojrzałe w słońcu warzywa: papryka, pomidory i cukinia. Jak zwykle było pyszne. A może to w Chorwacji wszystko smakuje lepiej? Nawet mój starszy szkodnik, który zwykle nie jada cukinii, zjadł całą porcję leczo i dopiero przy dokładce odsuwał na bok cukinię.
Tym razem w Koperkowej Kuchni leczo z cukinii z szynką prezentuje się bardzo podobnie - koperkowy aparat odmówił tego dnia posłuszeństwa, więc łaskawie zezwoliłem na wykorzystanie moich zdjęć: klik.


poniedziałek, 10 grudnia 2012

Tagliatelle z polędwiczką, pomidorami i szpinakiem

Wybrałem się ostatnimi czasy z Misią do włoskiej knajpki. Moja Mała Żonka zamówiła polędwiczki wieprzowe (bardzo smaczne), ja natomiast miałem ochotę na jakiś makaron. Ponieważ w karcie mieli ze 30 rodzajów, postanowiłem poprosić przemiłą Panią, która nas obsługiwała, żeby mi coś poleciła. Po krótkim wywiadzie dotyczącym moich upodobań (kulinarnych – czy lubi Pan pastę truflową, szpinak itp.), zasugerowała mi makaron, "którego nie mamy co prawda w karcie, ale możemy zrobić – tagliatelle ze szpinakiem, borowikami i szynką parmeńską, w sosie z oliwy z oliwek z dodatkiem masełka." Dałem się skusić:) Niestety makaron był, jak na mój gust, zbyt obficie posypany parmezanem, ale i tak był dobry.

Natchniony tym doświadczeniem postanowiłem wyczarować coś po swojemu. Miałem w domu tagliatelle pełnoziarniste, szpinak i puszkę pomidorów, dokupiłem polędwiczkę i wyszło coś takiego:


Misia (po drugiej dokładce) stwierdziła, że niestety więcej się nie zmieści. Dzieci zjadły (tym razem bez marudzenia, że makaron pomieszany z sosem), a córeczka określiła danie jako "nawet trochę dobre", co przyjąłem jako najlepszy komplement:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...