Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kluski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kluski. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 lutego 2013

Pomidorowa z kluseczkami

Jest to ulubiona zupa moich małych szkodników. Do tego na drugie kotlety z piersi kurczaka w panierce, ziemniaczki i surówka z marchewki i jabłka – to jest ich wymarzony zestaw obiadowy :) Taką pomidorówkę najlepiej zrobić na bazie porządnego domowego rosołu, ale można też na bulionie z kostki. Tym razem dodałem do kluseczek trochę mąki kukurydzianej, bo miałem za mało mąki pszennej ;) Kluseczki pszenno–kukurydziane były bardzo dobre.




niedziela, 9 grudnia 2012

Pyzy "gumki"

Przeglądałem ostatnio blogi kulinarne i natknąłem się na przepis na „szare kluchy”. Przypomniałem sobie pyzy „gumki”, które robiła moja Babcia – w zasadzie też szare, tylko ładniejsze od tych wielkopolskich:) Gdy Babcia robiła kartacze, u mnie w domu zwane po prostu pyzami z mięsem, zawsze zostawało jej trochę ciasta (mięso było na kartki). Robiła wtedy z tego ciasta małe pyzy z dziurką, które jedliśmy polane podsmażoną cebulką ze skwarkami.
Ponieważ w przepisie na „szare kluchy” przeczytałem, że ziemniaki można odcedzić przez sitko, zamiast wyciskać przez ścierkę, postanowiłem wypróbować ten sposób. Eksperyment uważam za średnio udany – odcedzone ziemniaki były zbyt mokre i musiałem dodać do nich trochę mąki. Pyzy niestety nie wyglądały tak dobrze jak te, które robiła Babcia, ale smakowały całkiem nieźle. Następnym razem odcisnę jednak porządnie ziemniaki przez ścierkę. Mam nawet gdzieś taką zszytą w rożek – specjalnie do odciskania ziemniaków:)


Składniki:
ugotowane ziemniaki: 0,5 kg
surowe ziemniaki: 1 kg
mąka pszenna – 5 łyżek
cebula – 2 szt.
olej do smażenia
przyprawy: sól, pieprz

wtorek, 27 listopada 2012

Kluseczki z marchewki

Zainspirowany przepisem na kluseczki z brukselki, postanowiłem poeksperymentować z marchewką. Tym razem nie są to kopytka, tylko kluseczki na bazie marchewki. Oprócz mąki dodałem trochę bułki tartej. Wyszły bardzo smaczne.


środa, 21 listopada 2012

Kopytka z marchewką

Zawsze staram się, żeby moje dzieci jadły jak najwięcej warzyw. I nie chodzi tu o frytki – „Tato, przecież ziemniaki to warzywa!” Nauczyły się już jeść surówki i gotowane warzywa, no może z wyjątkiem brukselki (nawet pulpeciki nie pomogły). Często do gotowania ziemniaków dodaję marchewkę i robię z tego puree. Dzisiaj do obiadu postanowiłem zrobić kopytka z marchewką. Wyszły bardzo dobre.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...