Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wędlina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wędlina. Pokaż wszystkie posty

sobota, 5 kwietnia 2014

Klops z jajkiem czyli pieczeń rzymska

Na naszym stole klops gości dość często, chociaż w wersji z jajkiem tylko na Wielkanoc. Zrobienie go nie jest bardzo pracochłonne, pod warunkiem, że kupimy mielone mięso. Muszę przyznać, że trochę brak mi odwagi, żeby kupić takie zmielone razem z budą i zapakowane. Na szczęście w moim osiedlowym sklepie stoisko mięsne jest wyposażone w maszynkę do mielenia i mogę sobie wybrać który kawałek zostanie zmielony. Gdy ten krok mamy już za sobą, reszta jest mało skomplikowana. Wystarczy wymieszać mięcho z jajkiem, bułką i przyprawami, upiec w piekarniku i obiad gotowy. Klops na zimno jest doskonałą wędliną. Jego smak zależy głównie od mięsa. Moja ulubiona wersja to połączenie wieprzowiny i piersi z kurczaka.

wtorek, 14 maja 2013

Kolorowy pasztet

Inspiracją do zrobienia tego wynalazku był warzywny pasztet w kolorach reggae, podpatrzony tutaj: klik. Tyle, że mój pasztet nie jest warzywny, a tylko kolorowy. Nie zasługuje więc na nazwę „w kolorach reggae”, gdyż żaden szanujący się rastafarianin nie tknie mięsa. Tym niemniej efekt bardzo spodobał się małym szkodnikom, a dodane warzywa nie zmieniły zbyt mocno smaku pasztetu. Trochę go tylko wzbogaciły.


czwartek, 14 marca 2013

Gotowany schab

Wiele razy próbowałem zrobić dobrą wędlinę ze schabu. Niestety pieczony zawsze wychodził zbyt suchy – pewnie za długo go piekłem:) Dostałem kiedyś przepis, który zmienił moje podejście do domowej wędliny. Schab przygotowany w ten sposób jest soczysty i doskonale smakuje. Można tak samo ugotować dowolne inne mięso, ale najlepszy wychodzi właśnie schab.


niedziela, 6 stycznia 2013

Pasztet z żurawiną

Nie ma to jak świąteczny pasztet. W tym roku nie dodawałem żurawiny do środka, żeby nie był za słodki, tylko ułożyłem z niej na wierzchu choinkę. Jak zwykle wyszedł bardzo dobry. Tylko Mama narzekała, że znowu dodałem wątróbkę :) No cóż – rzecz gustu.


środa, 5 grudnia 2012

Odwrócona rolada

Przepis ten dostałem kiedyś od kolegi (pozdrowienia dla Mariusza!). Dlaczego odwrócona? W roladzie tej mielone mięso jest na zewnątrz, a nie w środku. Robi się ją bardzo łatwo – nie musimy nic szyć, wiązać, spinać ani wkładać w siatkę do pieczenia. Wystarczy folia amelinowa (tego nie pomalujesz:) Ja zwykle robię dwie takie rolady. Tym razem jedną zrobiłem z mozzarellą i suszonymi pomidorami, a drugą ze śliwkami.



Składniki (na dwie rolady):
pierś z kurczaka – 2 kotlety
mięso mielone – 500 gram
koperek – ½ pęczka
sucha bułka – 1 szt.
bułka tarta – 5 łyżek
jajko – 1 szt
mozzarella w zalewie  50 gram
suszone pomidory – 5 kawałków
kilka listków świeżej bazylii
śliwki suszone – 10 szt.
przyprawy: sól, pieprz, majeranek, przyprawa do kurczaka

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...