Sushi

Przygotowanie dobrego sushi wcale nie jest trudne. Jest z tym sporo roboty, ale satysfakcja gwarantowana:) Jak to się ładnie mówi: "w sushi najważniejszy jest ryż". A tak serio, to warto kupić specjalny ryż do sushi. Teoretycznie można je zrobić ze zwykłego ryżu, ale nie wiem czy wyszłoby takie ładne i czy by się nie rozpadało. Warto też zainwestować w matę bambusową – znacznie ułatwia robienie rolek. Jeśli w najbliższym otoczeniu mamy przeciwników jedzenia surowej ryby, można zrobić sushi z wędzonym łososiem. W poniższym przepisie starałem się w miarę dokładnie opisać sposób przygotowania sushi.

Składniki

świeży łosoś norweski – 200 gram

paluszki krabowe

papryka czerwona

awokado

ogórek zielony

ogórek konserwowy

szczypior
nori (prasowane algi)

ryż do sushi – 500 gram

ocet ryżowy – 12 łyżek

cukier – 10 łyżeczek

sól – 1 łyżeczka

sezam do dekoracji

sos sojowy

wasabi

marynowany imbir

Ryż przygotowujemy przynajmniej godzinę przed zawijaniem sushi – musi wystygnąć. Nie da się robić rolek z ciepłego ryżu. Płaty nori robią się gumowate i klejące. Przed gotowaniem ryż trzeba kilka razy przepłukać (aż woda będzie czysta), dobrze jest też po wypłukaniu zalać go zimną wodą na pół godziny. Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Przygotowujemy zaprawę z octu, cukru i soli. Dodajemy zaprawę do ryżu, delikatnie mieszamy i odstawiamy go do wystygnięcia.

Łosoś musi być świeży – będziemy go jeść na surowo. Ja zawsze kupuję go dzień przed przygotowaniem sushi i na noc wkładam do zamrażalnika (tak na wszelki wypadek). Zresztą najlepiej kroi się go jak jeszcze trochę zamarznięty. Do przygotowania nigiri będą nam potrzebne cienkie prostokąty wycięte z łososia. Pozostałego łososia kroimy w słupki. Paprykę, awokado i ogórki też kroimy w cienkie słupki. Paluszki krabowe – na pół.

Maki-zushi

Listek nori układamy na macie bambusowej (gładką stroną do dołu), nakładamy cienką warstwę ryżu (im cieńsza tym mniejsze będą kawałki sushi), zostawiając z jednej strony około 2 cm pasek bez ryżu (będzie potrzebny do zlepienia rolki). Trzeba przy tym często moczyć ręce – ryż bardzo się klei. Nie należy przy tym moczyć nori, bo będzie się rozpadać. Wybieramy kilka składników (np. łosoś, awokado, ogórek i papryka), układamy je mniej więcej w połowie ryżu. Pozostawiony pasek nori smarujemy wodą (można posmarować niewielką ilością wasabi) i zawijamy rolki, stopniowo odwijając matę. Kroimy ostrym nożem na małe kawałki.

Uramaki-zushi

Czyli odwrócone maki. Do ich przygotowania trzeba matę bambusową obłożyć folią do żywności. Listek nori przecinamy na pół – dzięki temu rolki będą cieńsze (ja niestety tego nie zrobiłem i moje uramaki wyszły gigantyczne), nakładamy warstwę ryżu (około pół centymetra) i posypujemy sezamem. Przekładamy na matę bambusowej (tym razem nori do góry) i w połowie układamy kilka wybranych składników. Zawijamy rolki i kroimy ostrym nożem na małe kawałki.

Nigiri-zushi

Tu jest dużo prościej. Z ryżu lepimy niewielkie wałki. Na wałku układamy prostokątny kawałek łososia. Ewentualnie można zrobić wstążkę z nigiri i umocować nią łososia.

Sushi podajemy z sosem sojowym, wasabi i marynowanym imbirem. Jemy pałeczkami lub palcami.