– Tato, co będzie na obiad?
– Quesadillas.
– Fuj!
Na szczęście dały się przekonać :)
cztery duże placki tortilli –
można kupić gotowe, lub przygotować samodzielnie (klik)
szpinak mrożony – ½ paczki
cebula – 1 szt.
jajko – 1 szt.
jogurt naturalny – 3 łyżki
mięso mielone z indyka – 200 gram
pomidory krojone w puszce Pudliszki (klik)
mąka – 2 łyżki
olej do smażenia
ser mozarella – 200 gram
przyprawy: sól, pieprz, cukier,
bazylia, przyprawa kebab-gyros
Na
patelni podsmażyłem pokrojoną w kostkę cebulę, dodałem szpinak
i odparowałem wodę. Jajko wymieszałem z jogurtem i łyżką mąki,
dodałem do szpinaku i doprawiłem go do smaku. Na drugiej patelni
podsmażyłem mielone mięso, dodałem pomidory z puszki, łyżkę
mąki i doprawiłem do smaku.
Blachę
wyłożyłem papierem do pieczenia, położyłem na niej placek
tortilli, ułożyłem cienką warstwę szpinaku, warstwę mięsa z
pomidorami, posypałem startym serem i przykryłem drugim plackiem.
Placki przygotowałem oczywiście wg tego przepisu,
tym razem wycinałem je przy pomocy pokrywki od dużej patelni. Nie
smażyłem ich przed włożeniem do piekarnika. Quesadillas piekły
się około 20 minut w temperaturze 180º.
Wygląda pysznie! Też muszę w końcu spróbować tego dania.
OdpowiedzUsuńŚwietne,pomysłowe!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! musi być pyszne
OdpowiedzUsuńGorąco polecam wszystkim. Nie ma z tym za dużo roboty, a wygląd i smak jest rewelacyjny. Zawsze to jakaś odmiana:)
OdpowiedzUsuńO mniam, mniam ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: http://szybkie-gotowanie.blog.pl/2013/02/02/szybki-konkurs/
Bardzo smakowite, musze sie za nie zabrac :-)
OdpowiedzUsuńPycha;)
OdpowiedzUsuń