Przygotowanie w domu dobrych steków
wcale nie jest trudne. Trzeba kupić kilka plastrów wołowiny,
zamarynować ją i wrzucić na patelnię grillową. Częstym błędem
jest rozbijanie mięsa tłuczkiem – to co sprawdza się przy
schabowych, nie jest najlepsze dla wołowiny. Przekładamy steki na
parę minut do piekarnika i gotowe. Żadna filozofia :)
4 plastry ligawy wołowej grubości
około 2 cm
marynata: pieprz kolorowy mielony,
bazylia, majeranek, miks przypraw do steków, 5 łyżek oleju, 5
łyżek sosu sojowego
Steki
nacieramy przyprawami, dodajemy olej i sos sojowy i odstawiamy na co
najmniej 2 godziny. Wyjmujemy steki z marynaty, wrzucamy je na
rozgrzaną patelnię grillową i podsmażamy po 2 minuty z każdej
strony. Steki grillujemy, a nie smażymy – nie trzeba dodawać
oleju do smażenia. Jeśli lubisz krwiste steki, to są już gotowe.
Jeśli mają być bardziej wysmażone, to zdejmujemy je z patelni i
wkładamy do rozgrzanego do temperatury 200º piekarnika. Po około 4
minutach steki będą średnio wysmażone (medium),
dalsze trzymanie ich w piekarniku jest zarezerwowane dla wielbicieli
zwęglonego mięsa (well done).
Przekładamy je na talerz, żeby trochę odpoczęły i puściły
soki. Najlepiej smakują z pieczonymi ziemniakami i surówką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz