Mule należy
przyrządzić tego samego dnia, którego się je kupiło, ponieważ
bardzo szybko się psują. Trzeba je najpierw dokładnie oczyścić
nożem i umyć. Do gotowania nadają się tylko takie, które są
szczelnie zamknięte. Jeśli mule są otwarte, należy stuknąć
muszlą kilka razy o stół i zaczekać minutę. Jak się zamknie, to
znaczy, że jest ok. Jeśli nie – należy takie mule wyrzucić.
Wyrzucamy też takie, które mają popękane muszle.
Składniki:
świeże mule – 1 kg
białe wino wytrawne – 300 ml
cebula – 1 szt.
czosnek – 2 ząbki
natka pietruszki – 1 pęczek
świeża kolendra – 5 gałązek
olej do smażenia
sok z cytryny, sól i pieprz do
smaku
Cebulę i czosnek
kroimy i podsmażamy na patelni. Dodajemy połowę posiekanej natki
pietruszki (resztą posypiemy gotowe mule) i posiekaną kolendrę.
Zalewamy winem i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy mule i dusimy pod
przykryciem około 6-8 minut. W międzyczasie można je raz
przemieszać, żeby wszystkie się otworzyły. Mule które się nie
otworzą podczas gotowania należy wyrzucić.
Mule układamy na
talerzu, polewamy odrobiną sosu (trzeba uważać, żeby nie zagarnąć
sosu z dna patelni – może tam być piasek), skrapiamy sokiem z
cytryny i posypujemy resztą pietruszki. Doskonale smakują z białym winem.
Toz to prawdziwa klasyka! W takiej wersji lubie chyba najbardziej, choc od czasu do czasu zastepuje wino cydrem. A ostatnio probowalam muli z sosem a la "Krwawa Mary" i musze je odtworzyc w domowym zaciszu :)
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie z mulami, ale na pewno nie ostatnie:) Następnym razem spróbuję w cydrze.
UsuńChoć należę do niedowiarków jeśli chodzi o owoce morza, to takie mule mnie zdecydowanie przekonują;). Zjadłabym takiego ze smakiem:D.
OdpowiedzUsuńPolecam, były pyszne:)
UsuńPierwsze koty za płoty.
OdpowiedzUsuńFaktycznie chyba jest w RP teraz jakaś duża dostawa muli, bo widziałam również w Piotrze i Pawle za niezbyt wygórowaną cenę.
Bardzo się z tego cieszę, niech tak będzie dalej, bo mule bardzo lubię!!!
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
To chyba jakaś ogólnopolska akcja w P&P. Szkoda, że nie robią takich częściej.
UsuńMogła bym je jeść na okrągło bo są pyszne,i pysznie przyrządzone:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj dobre były...
Usuńjakie jest najlepsze danie jakie zrobiles
OdpowiedzUsuńTrudne pytanie - wszystkie są pyszne;) Ja mam jednak dość pastewny gust, więc postawiłbym chyba na kartacze i kiszkę ziemniaczaną:)
Usuńuwielbiam mule w każdej postaci cóż przyznam się jestem maniaczką mule;)) pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńMule smakują świetnie. Niestety nie potrafię ich sama dobrze przyrządzić dlatego jem je jedynie gdy jestem w jakiejś restauracji :)
OdpowiedzUsuń